piątek, 4 listopada 2011

ABC ANGOLA - B


źródło: http://www.sanzalangola.com/galeria/album58/Cedida_por_Ivo_Cardoso_2




BAĺA DOS TIGRES – Zatoka Tygrysów, zatoka na południe od miasta Namibe. Odkryta przez Diogo Cão podczas jego trzeciej wyprawy. Miejsce słynące z niezwykłej obfitości ryb. W czasach kolonialnych stanowiła małą rybacką enklawę, wciśniętą pomiędzy Ocean Atlantycki i pustynię Namib, była także miejscem schronienia dla wielu byłych więźniów, którzy opuszczali więzienie São Nicolau (na północ od miasta Namibe, nad rzeką Bentiaba)po odbyciu kary. Z czasem osada rozrastała się, tak że w połowie lat 60 tych XX wieku liczyła około 400 mieszkańców, znajdowało się tam 14 przetwórni ryb, rafinerii oleju i mąki rybnej. Na miejscu była też szkoła, szpital, poczta, klub sportowy, kościół, urzędy i dwa razy w tygodniu połączenie lotnicze z większymi miastami Angoli. Problemem w tym odległym i nieprzyjaznym do życia zakątku Angoli była zawsze woda pitna. Początkowo dostarczano ją i przechowywano w podziemnych zbiornikach, musiała jednak być restrykcyjnie racjonowana. Z czasem opracowano system jej dostarczania z rzeki Cunene. Na piaszczystym skrawku lądu zaczęto wtedy sadzić pierwsze drzewa i kultywować niewielkie przydomowe ogródki. Po upadku portugalskiego systemu kolonialnego i wybuchu wojny domowej osada opustoszała. W między czasie ocean przerwał połączenie lądowe tworząc z Zatoki Tygrysów największą wyspę Angoli – Wyspę Tygrysów. Dostęp do wyspy jest niezwykle trudny. Droga wiedzie wybrzeżem atlantyckim, wąskim pasem pomiędzy oceanem a osypującymi się bezpośrednio do wody wydmami. Tylko w wybranych dniach w tygodniu w ciągu zaledwie kilku godzin, kiedy poziom oceanu jest wystarczająco niski można ją przebyć terenowym samochodem. Obecnie rząd angolski planuje rewitalizację obszaru, przywrócenie regularnych połowów i przetwórstwa ryb w tym regionie a także rozwój infrastruktury turystycznej. Pochodzenie tajemniczej nazwy zatoki nie jest jednoznaczne. Według obiegowej opinii silne wiatry wiejące w tym rejonie powodują niezwykły hałas, który przypomina ryki tygrysów, inne źródła mówią o specyficznych kolorach wydm, które z morza przypominają kolorem tygrysią sierść, najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest jednak obfitość fok, żyjących w okolicach, nazywanych Tygrysami Zatoki.