środa, 23 listopada 2011

ABC ANGOLA - F

 




FAZUMA – kolektyw artystyczny. Fazuma zaistniała jako audycja radiowa w Rádio Marginal z czasem jej członkowie zaczęli wychodzić poza te ramy i zajęli się również własnymi projektami muzycznymi, filmowymi czy koncertowymi. W RDP Africa i Antena 3 prowadzą audycje „Música Enrolada” i „Isto é uma Selva!”, które inspirowane są wieloma gatunkami muzycznymi o podłożu Afro (Kweito, Kuduro, Regge, Rap, Afrobeat i wszystkie miejskie odmiany muzyki Afro). Są autorami filmu „É Dreda ser Angolano”, określanego przez nich opowieścią w typie dokumentu, w którym ciekawa strona formalna (głównym narratorem jest prezenter radiowy, którego głos towarzyszy widzowi podczas przemierzania miasta taksówką) łączy się z subiektywnym obrazem współczesnej Luandy, widzianej oczami jej mieszkańców. Dokument został zainspirowany płytą "Ngonguenhação" Conjunto Ngonguenha i jest ilustrowany kilkoma mocnymi fragmentami muzycznymi w wykonaniu m.in. MCK, Conjunto Ngonguenha czy Xturbantú, kilku spośród najciekawszych artystów we współczesnej Angoli. 




Fazuma jest także autorem kilku krótszych dokumentów stworzonych na potrzeby portugalskiego MTV, których głównymi bohaterami są znane i interesujące osobowości sceny angolskiej: Buraka, Nigga Poison, MCK, Xturbantú, Terrakota, Sam The Kid i Marcelo D2. Zrealizowała także klipy do “Bring Up The Feeling” Freddiego Locks i “Grande Hip Hopeia” autorstwa Ruas. W 2010 roku powstał także dokument o składzie Terrakota, a także jeden klip tego zespołu oraz dwa klipy Batidy


Batida jest niezwykle ciekawym projektem, który zadebiutował płytą „Dance Mwangolé”. Jest to projekt zainspirowany muzyką angolską lat 60-tych i 70-tych, stworzony przez DJ Mupla. Jest oparty na archiwalnych ścieżkach dźwiękowych, które zostały przetworzone i zmiksowane z nowoczesnym brzmieniem. Nie można jednak patrzeć na Batidę jedynie przez pryzmat muzyczny dlatego, że zarówno koncerty jak i wideoklipy złożone są z kolaży i cytatów z angolskiej kultury i wspólnie z muzyką tworzą dopełniającą się całość, bazę odwołań kulturowych i historycznych. Muzyka, grafika, audycja radiowa, taniec, performance, tekst koegzystują i wzajemnie się uzupełniają w tym koncepcie a historia spiera się z współczesnością.





Fazuma podejmuje również inicjatywy produkcji koncertów oraz płyt: współpracowała z Matarroa przy projekcie Gumalaka, gdzie zostali wydani m.in. Terrakota czy Freddy Locks. Kolektyw wspiera  też ciekawych i dobrze rokujących artystów. Jak podkreślają jego członkowie nie jest to ich główną działalnością ani celem, a raczej przytrafia się okazjonalnie zgodnie z potrzebą chwili. Głównym motywem i inspiracją Fazuma jest muzyka i wszystko co z niej wynika. Podłożem ich działalności jest współczesna muzyka Afro, a podstawową ideologią jest idea wzajemnej komunikacji ze światem i wysyłanie w świat pozytywnych wibracji, treści pacyfistycznych, filozofii inspirowanej kulturą Regge i Rastafarianizmem, a także dążenie do coraz większej hybrydyzacji świata, w oparciu o idee tolerancji, miłości i wzajemnego szacunku. O sobie często nie mówią personalnie ale używają określenia Rodzina Fazuma - Família Fazuma /faz uma - dosłownie: zrób jedną w sensie skręć jednego ale też zrób coś: muzykę, teledysk, radio film itd.(faz uma musica, faz uma clipe, faz uma radio, faz uma filme)…/.


Film „É Dreda ser Angolano” można kupić TU









  
Fernando Alvim, źródło: http://sachisachisachi.wordpress.com
FERNANDO ALVIM – angolski artysta, urodzony w 1963 roku, główny animator sztuki współczesnej w Angoli i promotor współczesnej sztuki afrykańskiej na świecie. Już w 1999 roku w Brukseli założył galerię Camouflage, która była jednym z nielicznych miejsc w Europie prezentujących dokonania afrykańskich artystów. Obecnie jest wice prezesem Fundacji Sindika Dokolo, głównego organizatora triennale w Angoli. Był kuratorem pierwszego i drugiego Triennale w Luandzie, współ kuratorem razem Simonem Njami pierwszego Afrykańskiego Pawilonu w historii weneckiego biennale w 2007 roku („Check List – Luanda Pop”), współ kuratorem 29 Biennale Sztuki w São Paulo oraz projektu „Luanda Suave e Frenética” w Bordeaux (2009) i w Salvadorze w Bahii (2010), przedstawiająca Luandę z perspektywy sztuk wizualnych. W 2011 roku otworzył swoją wystawę zatytułowaną: „Nkisi Shadow”/„Sombra do Espírito”, która jest częścią większego projektu malarsko filmowego odnoszącego się do reinwencji i przepisania historii świata z perspektywy społeczeństw doświadczeń i filozofii afrykańskiej. Jako teoretyk i artysta postuluje ścisły związek sztuki i polityki a rolę kultury stawia na jednej linii z procesami politycznymi i ekonomicznymi.

źródło: http://www.opais.net/pt/revista/?det=23744&id=1650&mid=

wtorek, 22 listopada 2011

ABC ANGOLA - J

Czytelnik, Warszawa 1976 rok, Wydanie I.



JESZCZE DZIEŃ ŻYCIAWszystkie moje wcześniejsze książki były zbiorami reportaży z różnych krajów lub z różnych okresów. „Jeszcze dzień życia” to moja pierwsza prawdziwa książka. Zawiera moje doświadczenia i refleksje z początków, trwającej do dzisiaj, wojny domowej w Angoli. To był rok 1973. W Portugalii wybuchła rewolucja i został obalony reżim wojskowy Salazara. Rada rewolucji ogłosiła niepodległość kolonii. Jedną z nich była właśnie Angola. W Angoli, tak jak w innych krajach Afryki, jest bardzo dużo różnych nacji, różnych etnicznych ugrupowań, plemion itd. Był to jeden z powodów wybuchu wojny domowej. Rozpoczęła się walka, chaotyczna, bezwzględna, która przeraziła całą Europę. Kiedy wszyscy uciekali z Angoli, ja tam pojechałem.
Jechałem z myślą, że już stamtąd nie wyjadę, ale uważałem, że powinienem tam być. W tym czasie to było jedno z kluczowych wydarzeń na świecie. Byłem tam przez pewien czas jedynym korespondentem zagranicznym. Nadawałem relacje dla PAP-u, a z własnych przeżyć i własnych obserwacji zbierał mi się materiał do tej książki. „Jeszcze dzień życia” jest książką bardzo osobistą. Nie o wojnie, nie o tych walczących stronach, tylko o zagubieniu, o niewiadomej, o niepewności, co się z tobą stanie. Były tam takie sytuacje, że człowiek właściwie wiedział, że nie będzie już żył. I każdego dnia mówiło się z ulgą: – O, jeszcze jeden dzień z życia mam za sobą, jeszcze jeden mnie czeka. Ale już nie więcej”.

Ryszard Kapuściński,  
źródło:  http://kapuscinski.info/ryszard-kapuscinski-o-ksiazce-jeszcze-dzien-zycia.html




"Wewnątrz Luandy - zbudowanej z betonu i cegły, 
zaczęło powstawać nowe, drewniane miasto"
w: Jeszcze dzień życia, Ryszard Kapuściński, Czytelnik, Warszawa 1976 
















poniedziałek, 21 listopada 2011

ABC ANGOLA - T

źródło: http://www.portalangop.co.ao

TOKOIZMA Igreja de Nosso Senhor Jesus Cristo no Mundo /Światowy Kościół Pana Naszego Jezusa Chrystusa/ jest największym kościołem po Kościele Katolickim z perspektywy ilości wyznawców w Angoli. Liczba wyznawców (ponad milion), należących do wszystkich sfer społecznych, wciągniecie do państwowego rejestru świąt najważniejszej dla tokoistów daty objawień (25 lipca) a przede wszystkim rozpoznanie przez państwo angolskie kościoła za oficjalny, czyni z niego ruch religijny, którego nie można ignorować. Od początku powstania ruch ten charakteryzowało etniczne powiązanie z plemieniem Bakongo, angolski nacjonalizm i antykolonializm. Założycielem kościoła jest Simão Gonçalves Toko, który urodził się w 1918 roku w wiosce Ntaia, położonej w regionie Maquela do Zombo w prowincji Uige, niedaleko granicy z Demokratyczną Republiką Konga. Jako dziecko został wysłany do misji prowadzonej przez Baptystów, tam pobierał podstawowe nauki a także zgłębiał Biblię. Naukę w szkole średniej kontynuował w Luandzie, gdzie poznał przyszłego prezydenta Angoli Agostinho Neto.

 
źródło: http://www.portalangop.co.ao/motix/pt_pt/noticias/sociedade/Igreja-Tocoista-celebra-anos-existencia


Pierwszy epizod profetyczny przydarzył się Simão Toko w wieku 17 lat, gdy podczas nocnej przechadzki zobaczył świetlistą, białą postać w mundurze khaki, która sama siebie identyfikowała  z Bogiem. W 1946 roku miał miejsce kolejny epizod, uważany obecnie za jeden z punktów zwrotnych ruchu stworzonego przez Simão Toko. Został on zaproszony do modlitwy wraz z innymi angolskimi wyznawcami podczas protestanckiej konferencji w Leopoldville. Podczas modłów Simão Toko został wezwany przez Ducha Świętego do dodania otuchy Afrykańczykom i wybawienia ich od ciemności. Trzeci decydujący epizod miał miejsce w 1949 roku, kiedy na zgromadzonych w Leopoldville modlących się zstąpił Duch Święty, zebrani poczuli silny podmuch wiatru a niektórzy z obecnych otrzymali dar języków lub trzęśli się, co przypominało doświadczenia Pentakostalne. Wtedy Simão Toko zdecydował się założyć swój własny kościół. Przede wszystkim zanegował prawdziwość przesłania przyniesionego przez białych misjonarzy a także postulował powrót kościoła afrykańskiego do stanu pierwotnego z czasów biblijnych. Podstawą takiego myślenia stało się przekonanie, że chrześcijaństwo w obecnej formie jest wykrzywioną i zdeformowaną wiarą a forma jego nauczanie w Afryce jest rodzajem mentalnego kolonializmu, dlatego należy zbudować silny i niezależny czarny kościół w oparciu o przesłanie z początków chrześcijaństwa. Wyznawcy Simão Toko na terenie Angoli szybko stali się celem ataków policji, aresztowani i rozsyłani w najodleglejsze zakątki Angoli, tam tworzyli siatki kongregacji, która wkrótce oplotła całą Angolę. W 1963 roku Simão Toko został aresztowany i jako wywrotowiec wysłany na odległe wyspy Azory, gdzie przydzielono mu posadę latarnika. Na swoich zastępców w Angoli wybrał lokalnych liderów tzw. 12 Starszych, sam kontaktował się z wiernymi w Angoli poprzez obfitą korespondencję. Tuż przed opuszczeniem Afryki przez Portugalczyków, kościół tokoistów został oficjalnie rozpoznany przez władze państwowe. Wtedy też Simão Toko powrócił do kraju. Niestety zaangażował się w rozmowy pokojowe pomiędzy trzema politycznymi frakcjami i jako Bakongo został posądzony o stronniczość i agitowanie na rzecz Holdena Roberto (FNLA) a także kontakty z amerykanami. Szybko popadł w konflikt polityczny z nowymi władzami a jego kościół został z powrotem zdelegalizowany, tym razem już przez MPLA. Po śmierci Simão Toko kościół popadł w wewnętrzny zamęt. Wierni ze względu na swoje pacyfistyczne nastawienie, podobnie jak w trakcie Wojny Kolonialnej, tak teraz podczas wojny domowej odmawiali opowiadania się po którejkolwiek ze stron, ponadto kościół podzielił się na cztery  niezależne odłamy, pozbawione osoby głównego lidera. 


źródło: http://tocomanias.blogspot.com/

Wydawało się, że jest to naturalna droga do rozpadu kościoła. Jednak w 2000 roku pojawił się w Luandzie, w największej kongregacji, pochodzący z tego samego miasteczka, co Simão Toko, młody Bakongo Afonso Nunes, który twierdził, że nawiedził go duch zmarłego Simão Toko i polecił zjednoczenie rozproszonych grup. Duch Simão Toko wcielił się w Afonsa Nunes i od tego czasu stoi pod tą postacią na czele kościoła tokoistów. Afonso Nunes nie tylko mówi i gestykuluje w sposób jaki robił to Simão Toko, dla wiernych jest jego wcieleniem. Tokoizm jest obecnie jednym z oficjalnych kościołów w Angoli i od lat 90-tych prowadzi akcję misyjną nie tylko w Afryce ale także w Azji i Europie, czyniąc Lizbonę najważniejszym centrum misyjnym tego kościoła w Europie.






Kiluanji Kia Henda, "Ngola Bar", 2006
źródło: http://artecapital.net/entrevistas.php?entrevista=36
 
TRIENAL DE LUANDA –  pierwsze triennale zostało zorganizowane na przełomie 2006/2007 roku. Poprzedzone wielomiesięcznymi rezydencjami artystów odbywającymi się w różnych prowincjach Angoli, warsztatami i seminariami, obok znanych już nazwisk na angolskiej scenie artystycznej, pozwoliło wyłonić grupę młodych twórców, dla których I Triennale w Luandzie stało się furtką do międzynarodowej kariery /min. Kiluanji Kia Henda, Angel Ihosvanny, Yonamine/. Organizatorem triennale jest Fundacja Sindika Dokolo a kuratorem I Triennale w Luandzie został artysta Fernando Alvim. I Triennale było w pewnym sensie ukoronowaniem dotychczasowej refleksji nad współczesną sztuką afrykańską. Miało za cel przenieść dyskusję nad sztuką współczesną poza obręb ugruntowanych centrów artystycznego świata jak Europa i Stany Zjednoczone. W założeniu miało być to wydarzenie, które oddaje głos Afrykańczykom: pomysł i organizacja tego przeglądu sztuk wyszły ze strony kontynentu afrykańskiego, bazą organizacyjną stała się fundacja zarządzająca największą kolekcją sztuki współczesnej w Afryce a kurator Fernando Alvim urodził się w Angoli. I Triennale spotkało się z tak dużym oddźwiękiem międzynarodowym, że już w roku 2007 Robert Storr, kurator 52 Biennale w Wenecji powierzył stworzenie ekspozycji dla pierwszego w historii weneckiego biennale Afrykańskiego Pawilonu autorowi I Triennale w Luandzie Ferdynandowi Alvim. Razem z Simonem Njami zaproponowali oni wystawę „Check List, Luanda Pop”, która w dużej mierze bazowała na artystach i pracach obecnych podczas I Triennale w Luandzie. Podobnie jak pierwsza edycja, II Triennale, które odbyło się w 2010 roku pod tytułem: „Geografias Emocionais/Arte e Afectos”, otworzyło się także na sztuki performatywne a także architekturę. Składało się z siedmiu głównych wystaw, którym towarzyszyły liczne warsztaty i seminaria, gdyż w tej edycji postawiono na edukacyjne oddziaływanie triennale. Miejscem wydarzeń stała się cała Angola a nie tylko główne ośrodki miejskie, ponieważ punktem ciężkości triennale miała być dyskusja nad społecznym i politycznym tłem emocjonalnych i estetycznych przemian we współczesnej Angoli. Przewodnią myślą stała się refleksja nad związkami angolskiej tradycji i zachodniego modernizmu.











niedziela, 20 listopada 2011

ABC ANGOLA - X

źródło: http://blogdangola.blogspot.com/2008/04/escritores-angolanos-uanhenga-xitu.html



UANHENGA XITU – (w języku kimbundu), Agostinho André Mendes de Carvalho, pisarz angolski, urodził się 29 sierpnie 1924 roku w sanzali Calamboloca (ĺcolo i Bengo). W związku ze swoją działalnością na rzecz wyzwolenia Angoli był prześladowany przez policję polityczną, w 1959 roku został aresztowany, spędził 8 lat (1962-70) w więzieniu Tarrafal na wyspie Santiago w archipelagu Wysp Zielonego Przylądka. Był członkiem MPLA, Ministrem Zdrowia (z wykształcenia pielęgniarz), a także ambasadorem Republiki Angoli w Niemczech. Pisanie rozpoczął w więzieniu, zachęcany przez współtowarzyszy niedoli. W opowiadaniach i powieściach eksploruje zderzenie dwóch światów, tradycyjnej kultury i przyniesionej przez kolonistów nowoczesności. Napisał min. „Meu Discurso” (1974), „Mestre Tamoda” (1974), „Bola com Feitiço” (1974), „Manana” (1974), „Vozes na Sanzala- Kahitu” (1976), „Maka na Sanzala” (1979), „Os Sobreviventes da Máquina Colonial Depõem” (1980), „Os Discursos do Mestre Tamoda” (1984), „O Ministro” (1989), „Cultos Especiais” (1997). W języku polskim ukazało się opowiadanie „Zaczarowana Piłka” („Bola com Feitiço”), w tłumaczeniu Krystyny i Wojciecha Chabasińskich, wydane w 1 nr. (138) Literatury na Świecie w  1983 roku, w którym opisuje przygotowania i przebieg meczu piłki nożnej w okolicy ĺcolo i Bengo. Reguły europejskiej gry zostają zakwestionowane poprzez praktyki religijne i magiczne stosowane zarówno przez trenerów drużyn, zawodników i publiczność. 




sobota, 19 listopada 2011

ABC ANGOLA - I

 
Waiting For Your Turn, Angel Ihosvanny, 2007
źródło: http://sp-arte.com/web/artistas/?A&2011-SP_ARTE-2011-7---1-A-11904-ANGEL_IHOSVANNY


ANGEL IHOSVANNY – urodził się w 1975 roku w Moxico w Angoli, kilka lat spędził na Kubie, obecnie mieszka i tworzy w Luandzie. Należał do grupy „Os Nationalistas”, utworzonego w 1999 roku niezależnego i autonomicznego kolektywu artystycznego z Luandy, grupy nastawionej na samodoskonalenie poprzez liczne eksperymenty estetyczne i formalne. Angel Ihosvanny brał udział w I Triennale w Luandzie, jego prace znalazły się także w Pawilonie Afrykańskim podczas 52 Biennale w Wenecji. W 2010 otworzył swoją pierwszą solową wystawę w Europie w galerii INFLUX w Lizbonie, zatytułowaną „Ruído” /Hałas/, w której eksplorował tytułowe zjawisko na różnych płaszczyznach: semantycznej, fizycznej, psychicznej i fizjologicznej wykorzystując różne media od fotografii poprzez video art., malarstwo i instalację site-specific.

źródło: http://www.influxcontemporary.com/angel-ihosvanny-cisneros-exhibitions.htm


Ihosvanny w galerii Influx Contemporary Art
źródło: http://www.portugues.rfi.fr/africa/20100930-ihosvanny-mostra-noise-em-lisboa

piątek, 18 listopada 2011

ABC ANGOLA - E




ELINGA TEATRO – Jedna z najważniejszych grup teatralnych w Angoli. Jej początki sięgają 1988 roku i wiążą się z osobą założyciela, kierownika i głównego animatora Mane Abrantes (dziennikarza, pisarza, poety, twórcy teatralnego, dramaturga, aktora). Elinga podobnie jak inne grupy teatralne w Angoli składa się z aktorów amatorów a jej skład ciągle ewoluuje i podlega ciągłej rotacji, jedynie dwójka aktorów (Anacleta Pereira i Pulquéria Van-Dúnem) związana jest z Elingą od momentu powstania grupy. 


 
Mimo braku profesjonalnego zaplecza a także profesjonalnej sceny, grupa zrealizowała wiele spektakli opartych na tekstach i adaptacjach Mane Abrantes oraz innych autorów angolskich tj. Pepetela i Ondjaki,  a również jako pierwsza zapoznała publiczność angolską z twórczością autorów zagranicznych (Jean Anouilh, Amin Maalouf, José Saramago, Plínio Marcos, João Cabral de Melo Neto, Alcione Araújo, Garcia Lorca, Alfonso Castelao, Peter Shaffer, Henryk Ibsen, Percy Mtwa). Grupa wystawia głównie w Luandzie ale uczestniczyła także w kilku festiwalach międzynarodowych. 










czwartek, 17 listopada 2011

ABC ANGOLA - Y

Português prejudica, serigrafia sobre cartão. Yonamine, 2008
źródło: http://www.buala.org/pt/cara-a-cara/wash-and-go 



YONAMINE – urodził się w Luandzie w 1975 roku, jest jednym z artystów pochodzących z Angoli, którzy zyskali szersze uznanie poza Angolą dzięki udziałowi w pierwszym triennale sztuki współczesnej w Luandzie (Trienal de Luanda)w 2006/7 roku. Obecnie tworzy i mieszka w Lizbonie, która jak sam twierdzi jest czystą wersją Luandy. W swoich pracach, bliskich estetyce popartu, korzysta z technik mieszanych, często wykorzystując kolaże, zdjęcia, materiały znalezione, archiwalne, nieustannie je przetwarzając i reinterpretując. Buduje skomplikowane narracje skomponowane z pozornie powierzchownych elementów kultury popularnej, komentując w ten sposób nie tylko współczesność ale również historię, zarówno Angoli, Afryki ale także patrząc z pułapu zglobalizowanego świata dowolnie zestawia interesujące go w danej chwili wątki. 

"CCCP", Yonamine, 2005, technika mieszana
źródło: http://www.artafrica.info/html/artistas/artistaficha.php?ida=107


Wystawa "Tuga Suave" w Galerii 3+1 Arte Contemporanea w Lizbonie 2008,
źródło: http://www.buala.org/pt/cara-a-cara/yonamine







środa, 16 listopada 2011

ABC ANGOLA - D


źródło: http://www.cubata-angola.com/search?q=dikanza


DIKANZA (Reco-reco) - instrument muzyczny, pierwotnie wykonywana z bambusa lub trzciny cukrowej rurka, z wyżłobionymi poprzecznie rowkami. Obecnie może przybierać różne formy. Rolę smyczka spełnia drewniany patyczek, którym pociera się o rowki otrzymując dźwięk podobny do rechotu żaby. Instrument typowy dla muzyki angolskiej i ważny element kulturowy, jeden z symboli ruchu wolnościowego w Angoli.


José Oliveira de Fontes Pereira, mistrz dikanzy i założyciel szkoły Semby
źródło: http://jornaldeangola.sapo.ao/17/0/reconhecimento_institucional_da_investigacao_e_da_criacao_artistica 








DREDA – zajebisty, fajny, w dechę.

Fragment z filmu: "É Dreda ser Angolano" reż. Pedro Coquenão, Família Fazuma
Piosenka Conjunto Ngonguenha

wtorek, 15 listopada 2011

ABC ANGOLA - S

Fernando Alvim, Jeito Vais Mobolo Mobolo N°3, 2007. Mixed Media On Canvas
źródło: http://www.fondation-sindikadokolo.com/?PT&artwork=509


FUNDACJA SINDIKA DOKOLO – Fundacja powołana przez Sindiko Dokolo kongijskiego biznesmena, spadkobiercę fortuny i przedsięwzięć finansowych prowadzonych przez Augustina Dokolo Sanu, w celu zarządzania kolekcją współczesnej sztuki afrykańskiej gromadzoną przez Sindika Dokolo. Początkowo trzon kolekcji Sindika Dokolo African Collection of Contemporary Art" (SDACCA), stanowiła kolekcja niemieckiego kolekcjonera Hansa Bogatzke zakupiona po jego śmieci przez Sindika Dokolo, obecnie kolekcja wzbogaca się o około 100 nowych prac rocznie. Kolekcja ta jest pierwszą kolekcją afrykańskiej sztuki współczesnej umiejscowioną w Afryce i założoną przez Afrykańczyka. Fundacja Sindika Dokolo stała się prężnym organem w organizacji i debacie nad współczesną sztuką afrykańską. Była organizatorem pierwszego w Afryce triennale sztuki współczesnej, którego pierwsza edycja odbyła się w Luandzie w 2006/2007 roku a druga na obszarze całej Angoli w 2010 roku. Kolekcja Sindika Dokolo była także bazą wystawy „Check List Luanda Pop” w Pawilonie Afrykańskim podczas 52 Biennale Sztuki Współczesnej w Wenecji w 2007 roku. Fundacja organizowała także wiele wydarzeń promujących afrykańską sztukę współczesną w Europie tj.: „SD Observatório” w hiszpańskiej Walencji w 2006 roku, „Luanda Smooth and Rave” w Bardeaux w 2009 roku czy F L U X U S African Contemporary Art podczas EXPO Art we Włoszech w 2011 roku oraz w Salvadorze w Brazylii „Luanda Suave e Frenética” w 2010 roku.







poniedziałek, 14 listopada 2011

ABC ANGOLA - K uduro

źródło: Okładka DVD "Fogo no Musseque" reż. Jorge Antonio


KUDURO – jest jedyną elektroniczną muzyką, obok Kwaito z RPA o rodowodzie afrykańskim. Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od portugalskiego cu duro, co oznacza twardy tyłek. Początki sytuują się w latach 90-tych XX wieku. Istnieje spór, co do źródeł tego stylu, współistnieje kilka mitów założycielskich. Najczęściej początki Kuduro wiąże się z postacią muzyka Tony Amado, który złożył pierwsze beaty inspirowane Techno i Housem ale bazując na tradycji muzyki angolskiej. DJ SeBem wprowadził melorecytacje i zapoczątkował zainteresowanie tym rodzajem muzyki wydając „A Felicidade, która była pierwszą produkcją o zasięgu ponad lokalnym, dotarła też do Europy. Słychać także głosy, że Kuduro jest naturalną kontynuacją stylu, o nazwie Batida, który w latach 80-tych dominował w wielu klubach Luandy. Nie ulega jednak wątpliwości, że Kuduro rozpowszechniło się i przetrwało, zyskując największe poparcie w biednych dzielnicach Luandy – musseques, poprzez promocję w lokalnej rozgłośni Rádio Luanda.




Kuduro, obok kultury Hip Hop i Reggae, należy do najpopularniejszych gatunków muzycznych w Afryce. Mimo powierzchownych podobieństw, głównie w sferze wizualnej (stroje, fryzury, styl chodzenia, afirmacja stylu życia klasy wyższej, epatowanie i otaczanie się dobrami luksusowymi) do Hip Hopu, obie sceny koegzystują obok siebie i nie ulegają wymieszaniu. Kuduro podobnie jak Hip Hop nie stawia na wspólną ekstazę, imprezę, hedonizm w rozumieniu kultury Rave, lecz podkreśla indywidualizm. Kiluanji Kia Henda angolski artysta fotograf i twórca video mówiąc o różnicach pomiędzy Hip Hopem i Kuduro wskazuje: „Hip Hop z Angoli mówi o życiu w Luandzie, Kuduro jest życiem w Luandzie”.




Obok drobnych zapożyczeń z Hip Hopu Kuduro inspirowane w dużej mierze europejską muzyką elektroniczną, czerpie także z nurtów muzycznych powstałych w Angoli w latach 50-tych i później (Kizomba, Semba, Tarraxinha, Kazukuta, Rebenta) inspirowanych w tamtym czasie również muzyką europejską a także tradycyjną muzyką afrykańską. Afrykańskie odniesienia w Kuduro to przede wszystkim warstwa dźwiękowa ale także bit afrykańskiej perkusji odpowiednio przyspieszony i zintensyfikowany oraz polirytmia charakterystyczna dla muzyki tej muzyki.




Kuduro dzieli się na rodzaje i odłamy. Główny podział to Kuduro Luandese, które powstaje w Angoli oraz Kuduro Lisboeta powstające na przedmieściach Lizbony zamieszkałych przez imigrantów afrykańskich pierwszej, drugiej czy trzeciej generacji. Kuduro Lisboeta, jest często pogardliwie nazywane Kuduro Branco (Białe Kuduro) ponieważ jest specjalnie zmiękczane, tonowane i dostosowywane do sprzedaży na rynku europejskim. Przykładem takiego Kuduru jest odnoszący sukcesy nie tylko w Europie zespół Buraka Som Sistema.




Warstwa tekstowa jest dość różnorodna. Teksty śpiewane są głównie w Calão, mieszance języka kimbundu (należy do grupy języków Bantu) i języka portugalskiego, używanego głównie w biedniejszych dzielnicach Luandy, ale wiele piosenek śpiewana jest również po portugalsku. Tematem jest głównie rzeczywistość „tu i teraz”, stosunki panujące na danej ulicy, dzielnicy, porachunki między gangami ale równie często przekaz jest szerszy i dotyczy krytyki społecznej i politycznej, co doprowadzało już do sytuacji cenzurowania piosenek przez angolskie media (np. Dog Murras).




Równolegle do warstwy muzycznej i tekstowej Kuduro rozwinęło się także w styl tańca. Tu również kilka elementów zostało zapożyczonych z Hip Hopu np.: poping - udawanie robota, locking - gwałtowne, dzikie ruchy, i z Break Dancu np. pojedynki tancerzy. Taniec Kuduro jest konwulsyjny, bardzo szybki, agresywny. Sprawia wrażenie nieporadnego i nie jest rytmiczny. Zarówno ciało tancerza, jak same sekwencje sprawiają wrażenie posiadania defektu. Widać tu inspiracje fizjologią, dzikością, życiem codziennym, doświadczaniem codzienności. Kuduro staje się próbą postawienia granic swojemu ciału, igraniem z ciałem, doprowadzaniem go do granic możliwości. W wideoklipach często pojawiają się osoby niepełnosprawne, często również w tańcu imituje się kalectwo, deformacje, grymasy twarzy. Pojawia się brutalność np.: policzkowanie się, padanie na ziemię, rzucanie o ziemię innym tancerzem, imitacje bijatyk, naśladowanie maszerującego wojska. Obecnie niektóre ruchy utworzyły kanon (np.: Loiça, Kebrado, Tixo, Mauro) i można  się ich nauczyć w licznych na całym świecie szkołach tańca Kuduro.




Najważniejsi artyści: 
Dj Sebem, DJ Znobia, Dog Murras, Os Lambas, Gata, Costuleta, Aggressiva, Helder – Rei do Kuduru, Normal Nada, Puto Prata, Tony Amado...